W 2014 roku wiele nowości znalazło się w mojej kosmetyczce (tak jestem zakupoholiczką :D ) o dziwo większość to same perełki! :)
Oj nie mogę się już doczekać wiosny by nosić neony na ustach i coś żywego na oczach! :D Żyje cały czas makijażami :) Malowanie sprawia mi wielką radość, taką samą jak zaakupyy :D
Ale do rzeczy...
Mój produkt nr 1 do brwi , który w ogóle nie jest do tego przeznaczony to :
- MAYBELLINE COLOR TATTO cień w kremie nr.40
Uwielbiam go za kolor i długotrwałość :)
Na moich brwiach utrzymuje się z 10 godzin bez poprawek :)
- Dzięki Pierre Rene za odcień nr.20!
Piękny czysty beżowy kolor bez tonów pomarańczowych i różowych...
- Kolejny produkt to cień z Inglota nr.453 ,
czysta perła :) Często używam go jako rozświetlacza :)
- Często od kilku miesięcy męczę paletkę Sleeka Ultra Matte Darks V2
A dokładnie te cztery cienie :)
CUDO! :)
- Muszę też wspomnieć o przepięknym drobniutkim brokacie z Inglota nr. 56
Piękny jasny opalizujący na złoto brokat :)
- I ostatni ulubieniec od kilku miesięcy to Avene Triacneal :)
Jedyny który ratuje moją buzie :)
A wy jakich macie ulubieńców ostatnich miesięcy? :)
6 komentarze:
Cień w kremie Maybelline też używam do podkreślania brwi a podkład Pierre Rene 20 też mam i uwielbiam :)
Podkład nie zamienię chyba już na nic innego :) uwielbiam go :)
Z Twoich ulubieńców mam tylko paletkę sleek darks, ale moja ulubioną paletką sleeka wciąż jest bad girl.
Ogólnie wszystkie paletki sleeka są świetne :)
tego ostatniego kosmetyku zupełnie nie znam. Resztę również uwielbiam :) / Zapraszam Cię na konkurs lub rozdanie z okazji 1 urodzin mojego bloga , zapraszam :) - http://bluebrush87.blogspot.com/2014/03/1-urodziny-bloga-czyli-konkursy-i.html
Mam, używam i uwielbiam cień z Maybelline. Posiadam dookłądnie ten sam odcień co Ty i używam zarówno jako bazę pod cienie, cień, jak i do podkreślania brwi! Mistrz.
Co do reszty nie znam, ale uważnie się przyglądam i nabieram ochoty :)
Prześlij komentarz